piątek, 8 lutego 2013

81. feeerieee !!!

     Właśnie do mnie dotarło, że mam oficjalnie ferie :) Tak się zaabsorbowałam własnymi dolegliwościami- fizycznymi, psychicznymi a nawet sercowymi :P, że kompletnie o tym zapomniałam. Ale tak sobie teraz myślę, że... idealnie je zaczęłam- masażem leczniczym :) Od dłuższego czasu mam spore problemy z kręgosłupem i postanowiłam się wreszcie tym odpowiednio zająć. Byłam dziś po południu u przemiłej fizjoterapeutki, która za pomocą rozgrzewającej ciało lampy, specjalnego olejku i kompletnie bezbolesnym umieszczaniem kręgów rzekomo zwalczyła moje dolegliwości. Piszę rzekomo, bo czy to rzeczywiście zadziałało okaże się dopiero po czasie. Póki co- do umysłu zaszczepiam magiczne słowo "ferie" i maksymalnie się relaksuję...:) Ale tylko do jutra! Bo szczerze to zaplanowałam te dni wyjątkowo pracowicie. Z pełną świadomością i satysfakcją jednocześnie. Mam wiele spraw, którymi od dawna nie mam kiedy się zająć, a teraz wreszcie będę mogła to nadrobić :) Cieszy mnie to niezmiernie :)  Niezbędne relacje z efektów zdam niebawem !
                                  
                                                                                         źródło obrazka

2 komentarze:

  1. Oficjalnie to my mamy ferie od poniedziałku :). Ja też je dobrze zaczęłam: imprezowałam klubowo wczoraj z moim facetem, ale w ferie zaplanowałam relaks dla ciała i duszy no i ewentualnie małe malowanko w domu. Jak mi się bezie chciało. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę udanych ferii pod każdą postacią. Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń